Pierwsze wykonałam z koralików, które zakupiłam kiedyś w empiku w bardzo korzystnej cenie.
Był to taki mix koralików ceramicznych i szklanych.
Druga para jest ze szklanych crackli oraz koralików opal, a trzecia ze szkła weneckiego.
Wszystkie w towarzystwie posrebrzanych elementów ozdobnych. ;)
Jutro postaram się wrzucić skany obiecanej książki.
Tymczasem idę sobie zrobić kawy i zbieram się do moich notatek, gdyź we wtorek pierwszy (i chyba najgorszy)
sesyjny egzamin mnie czeka.
Pozdrawiam, Piwi.
Kolczyki fajnuśne! I życzę powodzenia na egzaminie :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! ;)
UsuńZwyklaczki, ale bardzo ładnie podobierane posrebrzaczki. Wszystkie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie skorzystać z książki z kolejnych postów :)
Pozdrawiam i powodzenia na egzaminach! :)