22 października 2013

Węzłowe bransoletki z guziczkami, cz.2

Witajcie Kochani! <3

Cóż tam u Was ciekawego? Jak sobie radzicie z obecną porą roku? Macie na to jakieś niezawodne sposoby? Ja ostatnio chodzę strasznie senna i nie mam na nic ochoty. Ale żeby temu jakoś zaradzić, zapisałam sobie co powinnam w takich chwilach zrobić, jakie projekty biżuteryjne pokończyć a jakie nowe pomysły zrealizować. Może taka lista mnie zmotywuję troszkę do działania. Trzymajcie kciuki! :)

Przechodzimy zatem do sedna tego postu. Mianowicie - prezentuję część drugą węzłowych bransoletek z guziczkami. :)

Na początek zdjęcie grupowe... wszystkie cztery bransy.




Dla przypomnienia - wykonałam je ze sznurka metodą makramową (węzłem płaskim). Drewniane guziczki posłużyły za... zapięcia.

Tym razem prezentuję w przybliżeniu bransoletkę ze sznurka w kolorze niebieskim oraz białym. Wersję zieloną i brązową możecie podejrzeć tu -> [klik].




***
 
 
 
 
***
 
A muzycznie tym razem zdecydowanie... BOKKA <3
Check it out!
 
 
Słońca dużo dla WAS!!!
 buziaki,
- Piwi.

22 komentarze:

  1. Śliczne kolorki :) Razem prezentują się super.
    Trzymam kciuki i życzę dużo weny twórczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci ślicznie Ewelinko. Trzymaj, trzymaj i nie puszczaj. Wena zawsze się przyda. :D

      Usuń
  2. Bardzo lubimy splot makramowy, zwłaszcza taki grubszy. W połączeniu z drewnianymi guzikami bransoletki przypominają nam te, noszone przez hipisów. Jednym słowem: rewelacja :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe skojarzenie, podoba mi się :) Ja ostatnio szaleje za takimi grubymi splotami. Dziękuję Wam kochane Dziewczynki :*

      Usuń
  3. Ja sobie z obecną porą roku po prostu nie radzę - mam kryzys i zupełnie nie wiem za co się zabrać, wszystko leży i czeka... Może też powinnam spróbować z listą?

    Węzłowe bransoletki są śliczne. Zastanawiam się czy nie byłby fajnie jakby guzik był przymocowany za wszystkie cztery dziurki - wtedy powstałby taki uroczy X na wierzchu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam listę. Już większość punktów zrealizowanych. Zdecydowanie ułatwia życie. Mi na szczęście już troszkę przeszło... To dzięki ładnej pogodzie i pięknemu słoneczku. :) A co do skrzyżowania sznureczków - to tak planowałam i próbowałam ale problemem uniemożliwiającym to, były zbyt grube sznureczki. Dlatego tylko przez dwie dziurki przeplotłam sznurek. Pozdrawiam serdecznie! :)

      Usuń
    2. Ah, o tym nie pomyślałam że sznureczki są za grube - na zdjęciach wyglądają jakby się dawały :-) Idę pisać listę... :-)

      Usuń
    3. :) W takim razie powodzenia w jej realizacji. Pozdrawiam (:

      Usuń
  4. Bardzo lubię te Twoje makramki! :) A guziki dodają im uroku. Co do pory roku, ja mam naspodziewanie dużo energii i też jestem zwolenniczką listy zadań (i celów). Znaaacznie ułatwia fukcjonowanie i niezapominanie :P
    P.S. Dziś Wrocław nas rozpieszcza swoją aurą, więc nie ma co marudzić ;) Pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Sylwunia za dobre słowa! :* To prawda aura sprzyjająca i od kilku dni nie marudzę tylko korzystam z pięknej pogody i spędzam czas praktycznie poza domem. Uwielbiam Wrocław w taką piękną pogodę :)

      Usuń
  5. Piwi, na senną jesień niewiele znam sposobów. Mi wówczas nic się nie chce i jestem baaardzo nie do życia :) Na szczęście są takie dni jak dzisiaj, gdy świeci słońce i wszystko wygląda lepiej. Wykańczanie własnych projektów to dobry pomysł, bo kiedy je robić jak nie w czas, gdy aura nie sprzyja wychodzeniu z domu? ;))) Co do bransoletek, to widać, że opanowałaś je do perfekcji! :)

    Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta senność to największy problem. Ale tak jak już pisałam gdzieś tam wyżej... pogoda się znacznie poprawiła w ciągu ostatnich kilku dni dlatego korzystałam z niej ile tylko się da bo nie wiadomo kiedy będzie dla nas znowu tak łaskawa. Czasu na marudzenie nie było. Zdjęcia nowej biżuterii zrobiłam. Jest dobrze :)
      Co do bransoletek - dziękuję Ci bardzo :*

      Usuń
  6. Piękne bransoletki:-) A na obecną porę roku...przeczekać;-) Na razie trzymam się projektu święta, a potem byle do wiosny;-) Łapię ostatnie promienie słońca by naładować akumulatory:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle do wiosny! Też się tego trzymam :) Czas szybko leci więc nim się obejrzymy znowu będzie ciepło :) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Super są! Kolorki śliczne i te guziki świetnie do nich pasują i je ozdabiają :)) Ps.ciasto marchewkowe wyszło??? :) Też mnie kusiło, ale nie miałam składników... Miłego wieczorku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wyszło! :) Nie było innej opcji, hehe :P Polecam z czystym sumieniem bo marchewkowe ciacho jest bardzo dobre :)

      Usuń
  8. takie bransoletki na pewno rozweselą każdy ponury dzień :) pięknie to zrobiłaś, a drewniane guziczki wyglądają znakomicie :)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znakomicie? To dobrze. :) W zamiarze miał to być taki oryginalny akcent w całej bransoletce. Pozdrawiam.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...