Żeby nie przedłużać nareszcie pokazuje ostatni już wisior jaki udało mi się do tej pory zrobić.
Gdy tylko go stworzyłam, następnego dnia już go nie było. ;)
Tym razem w kolorystyce niebieskiej.
Ale bez obaw, będą i inne kolorki niedługo. ;P
Kochane moje, dziękuje za Wasze dotychczasowe komentarze. :* Wasze dobre słowa dodają mi skrzydeł, naprawdę.
A tak z innej beczki, jest jakaś duszyczka zainteresowana wymianką ze mną? Mam teraz trochę więcej czasu wolnego i chętnie nabyłabym jakiegoś ładnego tworka lub coś z przydasi. ;)