A na koniec kolczyki... dosyć długie i troszkę ciężkie. Wykonane ze szklanej sieczki oraz elementów posrebrzanych.
A teraz mykam pod koc do książek. Pogoda za oknem szaro bura... ciągle pada. Dlatego chyba na festyn majowy się nie przejdę i zostanę w domu. Pozdrawiam! :)
Piekna plecionka:) Kolczyki wygladaja troszkę masywnie ale przy tym są eleganckie i efektowne, bardzo ładne. U mnie też szaro buro i przede wszystkim zimno.. eh i jak tu grillowac przy takiej pogodzie?:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawy naszyjnik i fajne kolczyki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
cuda, piękne naprawdę :) kolczyki sama bym takie chciała, gdybym miała przebite uszy.. :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle oryginalny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne biżu!
OdpowiedzUsuńBardzo efektownie zaplecione :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam oczywiście na mojego bloga i na candy :)
http://magart-magdaczechoska.blogspot.com/2011/03/pierwsze-nietuzinkowe-candy-u-magart.html
Magda
No to mi nic nie pozostało jak też trzymać kciuki, powodzenia!
OdpowiedzUsuńextra ten wisior!
OdpowiedzUsuń