Hej, hej :)
Dzisiaj pokażę Wam co udało mi się swego czasu upleść za pomocą dysku kumihimo, który dostałam w prezencie już dawno temu. Wspomniany prezent często sobie leżakuję w pudełku z biżuteryjnymi szpargałami i jak sobie o nim przypomnę to chwytam i powstaję co nieco :)
Tym razem będą to cztery bransoletki. Na pozór identyczne, aczkolwiek każda z nich różni się od siebie jakimś detalem, kolorem, wzorkiem :)
Podejrzyjcie sami :)
***
Na pierwszy rzut idzie bransoletka, którą wykonałam za pomocą sznurków sutaszowych. Wypleciony sznur wkleiłam w posrebrzane, metalowe końcówki. Bransa posiada kilka dodatkowych ogniwek, dzięki czemu można odpowiednio dopasować sobie jej rozmiar. Całość zapięcia zdobi drobne metalowe serduszko z napisem 'Made with love <3'.
***
Druga bransoletka kojarzy mi się z pszczółkami. :) A to za sprawą kolorów sznurków, z których została wydziergana - żółtego i czarnego :)
***
Wzór kolejnej to skośne paski wklejone w posrebrzane końcowki...i tu również przy zapięciu zastosowałam jako wykończenie ozdobną zawieszkę w postaci już dobrze znanego Wam serduszka :)
***
Ostatnia już na dzisiaj bransoletka powstała również ze sznurków sutaszowych ale w kolorystyce marynarskiej. Zawsze te trzy kolorki tak mi się kojarzą. Też tak macie? :>
***
***
Co myślicie o tego typu bransoletkach? Idealne na zbliżające się małymi kroczkami ciepłe wiosenne dni. :)
Pozdrawiam,
Piwi.
Kapitalne bransoletki - fajnie skomponowałaś kolory.Muszę w końcu też spróbować tej metody plecenia ;-)
OdpowiedzUsuńBransoletki przepiękne!!!! Witaj znowu w blogowym świecie, po takiej długaśnej przerwie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystkie pięknie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)