Kolejny weekend w domu i kolejny pościk - bo wreszcie chwila wolnego czasu by móc coś tu napisać. Oj strasznie ostatnio mi tego czasu brakuje. Ale nie będę Wam tu marudzić... ;) Zawsze jak wykaraskam jakąś wolną chwilę, to hurtowo produkuję karczochowe bombki, bo zamówień na nie ostatnio trochę się namnożyło.
Wrzucam dzisiaj kolejną porcję kolczyków, których jeszcze tu nie było. Każda para znalazła już swoją nową właścicielkę. ;-))
Pozdrawiam Was ciepło!
Piękne wszystkie!
OdpowiedzUsuńwspaniałe :)
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńKochana, Twoje karczochowe bombki są tak perfekcyjne, że powinien być deszcz zamówień! Kolczyczki super, pierwsze i przedostatnie - naj :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie Twoje decu???????????????????? Jak kurs?? Napisz chociaż jedno zdanie na @.
Buziole 102 :*
Wszystkie świetne!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne, no cóż nie bede oryginalna, zresztą jak tu byc skoro wszystkie Twoje prace ładniutkie
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki :) mi jak zwykle w oko wpadły fioletowe :D
OdpowiedzUsuńLepiłam z masy solnej :) Miałam zrobić tylko anioły a wyszedł jeden anioł i kilka par kolczyków :))) Jakoś nie mogę rozstać się z robieniem biżuterii ;)
Również pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)