Mam stertę tworów czekających na obfotografowanie - bateria do aparatu właśnie się ładuje. Mój internet to jakaś totalna porażka. Mimo to, może uda mi się pochwalić moimi łupami...
Jakiś czas temu dostałam od mamy dziurkacze ( to te z promocji biedronkowskich) i bazy na bransoletki. Dwu cm! Są odrobinke węższe od tamtych szerokich bransolet. Ależ się ucieszyłam. Tych wąskich mam dużo a zawsze więcej zamówień miałam na te szersze.
Zakupiłam sobie też trochę filcu i drucik na wisiorki. Z filcu powstało już mnóstwo rzeczy. Broszki, kolczyki, bransoletki... Muszę dokupić inne kolory. Zdjęcia niedługo. :)
A na koniec pochwalę się jeszcze ( a jest czym! ) ... otóż szczęście mnie nie opuszcza i po raz czwarty i piąty wygrałam candy. Tym razem w Malgodi Passion oraz w Skarbnicy duszy. ;-)
To by było na tyle. Idę obierać stertę jabłek, które czekają na mnie w kuchni i już wołają. Później będę zajadać się przepysznymi musami jabłkowymi. Dziękuję za Wasze odwiedziny. ;)
Jezeli masz takie szczescie w losowaniach to zapraszam do mnie. Moze tez Ci sie poszczesci?
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranych:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
super gratuluje udanych zakupów i szczęścia :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranych. Mnie też ostatnio się poszczęściło o czym wkrótce.
OdpowiedzUsuńTeż miałam chrapkę na te dziurkacze biedronowskie, ale powstrzymałam się od zakupu i troszkę żałuję. Zobaczę, może jeszcze będą.
Buziaki
gratuluje wygranych, dwa posty temu napisałam Ci co posiadam z półfabrykatów, organzy itd, napisz mi jakie skrawki materiałów by Cię interesowały, mam jeszcze brokat w fiolkach i ozdoby (do paznokci) ale do ozdabiania też by je można było wykorzystać, jak jesteś zainteresowana daj znać, zrobię zdj.
OdpowiedzUsuńGratuluję kochana wygranych candy :))
OdpowiedzUsuńFilcowe broszki pięknie Ci wyszły, ciekawe co powstanie z tych kwiatuszków dziurkaczowych :)