Już chyba nikt nie ma wątpliwości, że jesień dawno nastała. Temperatura znacznie spadła, co odczuwam bardzo dobrze pędząc o 7 rano na przystanek tramwajowy. Liście zmieniły swoje barwy, a w większości domach unosi się zapach konfitur ze śliwek, jabłek etc.
Przychodzę do Was zatem z inspiracjami. W tym tygodniu stwierdziłam, że będą to jesienne wianki na drzwi, czy po prostu służące za ozdobę w domu.
źródło - Pinterest
***
źródło - Pinterest.
***
źródło -> blog HouseofHuse
***
źródło - blog SweetSomethingDesign
***
źródło - Pinterest
***
źródło - Pinterest
***
źródło - blog StoneGableBlog
***
źródło - Pinterest
***
źródło - Pinterest
***
źródło - Pinterest
Mam nadzieję, że ktoś się zainspiruję i stworzy swój własny, niepowtarzalny wianek.
***
Jeśli jesteście ciekawi jakie były wcześniejsze trzy posty z inspiracjami zachęcam do kliknięcia w któryś poniższy odnośnik. ;)
Pozdrawiam,
Piwi.
dla mnie wszystkie te wianki są piękne :) zebrałaś chyba te najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
Starałam się, żeby takie właśnie były. Pozdrawiam (:
UsuńFantastyczny pomysł na posta! Jestem mocno zainspirowana :) A wszystkie wianuszki są tak pomysłowe i ładne, że nie umiem wybrać, który najładniejszy! Pozdrawiam ciepło, w te jesienne chłody, S.
OdpowiedzUsuńMyślę, że chyba też bym miała problem ze zdecydowaniem się na jeden. Dużo słoneczka życzę! ;-)
Usuńsuper wianki :) bardzo oryginalne :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, oryginalne. :) Również pozdrawiam!
UsuńAle cudne! Ten z papieru najbardziej mnie urzekł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że wersja papierowa to tylko w zamkniętym miejscu. Na zewnątrz, nawet pod zadaszeniem pewnie źle wilgoć na taki wianek by wpłynęła. :)
UsuńUwielbiam wianki, a jakoś nie mam weny żeby nowy zrobić... Bo mam bazę z gałązek zrobioną już daaawno i w zależności od pory roku zmieniam na nim dodatki :) Teraz królują na nim kolorowe szydełkowe żołędzie :)) Ale Twoje inspiracje są tak śliczne, że może coś nowego zrobię :)))
OdpowiedzUsuńPs.wypad na rower się udał? :) Zazdroszczę, bo wycieczki rowerowe uwielbiam... W przyszłym roku muszę odrorbić tegoroczne zaległości :) Pozdrowionka :)
Jaa też się jakoś zabrać za taki własnoręczny wianek nie mogę. Dlatego przeglądam różne zdjęcia w sieci, może akurat się zainspiruję i coś sama stworzę. Od dłuższego czasu przymierzam się do wianku w wersji świątecznej metodą karczocha. Może w tym roku mi się to uda. :) Taaaak, wypad na rower udany. Ja szczególnie polubiłam jazdę na rowerze w minione wakacje. Mogłabym ciągle jeździć, byle tylko pogoda była. :D
Usuńbardzo oryginalne i pomysłowe wianki, ale rzeczywiście ten z papieru najbardziej przypadł mi do gustu świetny post będziemy tu zaglądać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cieszy mnie to niezmiernie. W takim razie serdecznie zapraszam. Pozdrawiam :)
UsuńInteresujące propozycje wiankowe. Nasz faworyt to wianek z gałęzi z szyszką i sówką :) Pozdrowienia cieplutkie:)
OdpowiedzUsuńSówka też mnie urzekła. :D Pozdrawiam :)
Usuń