31 grudnia 2015

SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!


Kochani,
z okazji rozpoczęcia nowego 2016 roku życzę Wam samych wspaniałych dni. 
Dużo radości i miłości.
By Nowy Rok był lepszy od poprzedniego. 
A jeśli stworzyliście swoją listę postanowień, to chociaż niech przynajmniej połowa zostanie z nich zrealizowana. 
Dużo satysfakcji i powodzenia w dążeniu do realizacji tych celów.
Ogromu kreatywności, oryginalnych pomysłów i jeszcze więcej czasu do urzeczywistnienia ich.


Buziaki, 
Piwi.

22 grudnia 2015

CZERWO I ZŁOTO NA MAŁYCH BOMBKOLCACH

A może by tak postawić na klasyczne kolory kojarzące się ze świętami i połączyć ze sobą czerwo i brokatowe złoto? :) Co powiecie na takie połączenie? :) Na zachętę możecie poniżej zobaczyć czy moja propozycja przypadnie Wam do gustu.

Na bazie kul styropianowych o wielkości 6cm wykonałam dwie małe bombeczki. Różnią się one jedynie innym układem listków wstążek, dzięki czemu powstały dwa inne wzorki.




A tak zapakowane w towarzystwie kropkowych bombek poleciały do Irlandii :)


Pozdrawiam,
Piwi.

18 grudnia 2015

DEBIUT KROPEK

Tym razem zadebiutują na tym blogu wstążeczki w kropeczki ;-)
Pokażę Wam dzisiaj komplet trzech bombeczek, które na pozór wyglądają identycznie, aczkolwiek różnią się małymi akcentami. Komplet poleciał w prezencie gwiazdkowym do Burych Wilczków, których pozdrawiam jeśli to czytają. :)

Bombeczki wykonałam na bazie kul styropianowych o wielkości 6cm. Dzięki właśnie temu rozmiarowi, bombki świetnie sprawdzą się wisząc na gałązkach choinki. Niestety większe rozmiary jak np. 10 cm kule styropianowe, niekiedy są za ciężkie, a to za sprawą ilości wbijanych szpilek. Dlatego od jakiegoś czasu stosuję te najkrótsze i unikam tego problemu.



***

Pierwsza bombka różni się od innych spodem, który wykonałam brokatową srebrną wstążką. Natomiast góra jest biała z czarnymi kropkami a kokardki zrobione są z wąskiej brokatowej srebrnej. 


Kolejna ma miały spód ze srebrnym cekinem. Góra jest szara a kokardki są z wąskiej białej wstążeczki.


Trzecia jak się już zapewne spodziewacie, ma szary dół i wpięty biały cekin. Góra jest biała, wykończona szarą kokardką :)


Jak Wam się podoba debiut kropeczek? ;-) W przygotowaniu jest post z bombeczkami, gdzie przeważa czerwień z białymi kropeczkami. Bądźcie czujni :))

Życzę Wam udanego weekendu :)
Pozdrawiam,
Piwi.

17 grudnia 2015

CASTECZKA OWSIANE Z BAKALIAMI - WERSJA IBIROWO-KORZENNA

Kilka dni temu piekłam moje ulubione ciasteczka owsiane i wpadłam na pomysł, żeby zrobić zdjęcia krok po kroku jak je robię i podzielić się z Wami przepisem. Może akurat znajdzie się tu ktoś, kto przepada za tymi ciachami tak jak ja i skorzysta z przepisu. :) A może macie jakiś swój ulubiony i zechcecie się ze mną podzielić?

Tą wersję urozmaiciłam o przyprawy korzenne i kandyzowaną skórkę pomarańczową. Zazwyczaj korzystam z tego przepisu właśnie w okresie świąteczno-zimowym :)


Składniki:

- 1 jajko
- pół kostki roztopionego masła/margaryny
- pół szklanki mąki
- 1/3 szklanki cukru
- pół szklanki otrąb
- 2 szklanki płatków owsianych
- pół szklanki rodzynek 
- pół szklanki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- pół szklanki uprażonego wcześniej słoneczniku
- 3 łyżki przyprawy korzennej lub do piernika
- 2 łyżki syropu imbirowego
- łyżeczka cynamonu


Wykonanie:

- Wymieszać roztopioną margarynę, razem z jajkiem, cukrem i syropem imbirowym.
- Dodać składniki sypkie - takie jak mąka, przyprawy i wymieszać ponownie na gładką masę.
- Następnie dodajemy otręby i płatki owsiane, a także bakalie, które chcemy użyć.
- Całość dokładnie mieszamy łyżką, by wszystkie składniki się ze sobą połączyły.
- Gdy masa jest gotowa, nastawiamy piekarnik na 180 st. i zabieramy się za formowanie ciasteczek.
 - Gotową masę nakładamy łyżeczką i formujemy w dłoni placuszki, które układamy na blaszce wyłożoną papierem do pieczenia.

Ciasteczka pieczemy przez ok 20 minut w 180st.







Dajcie znać czy skorzystacie z tego przepisu i czy podoba Wam się taki pomysł na post. Jest to coś nowego na tym blogu :) Mam nadzieję, że te ciacha posmakują Wam tak jak i mi :)

Pozdrawiam,
Piwi.

NIEBIESKO BIAŁA KRATA

Ciężki i pracowity weekend na uczelni za mną. Mogę powoli wracać do moich bombeczek. Czas goni... święta tuż tuż :) Dlatego bardzo szybciutko pokażę Wam dzisiaj bombkę, gdzie swoją rolę odegrała pewna wstążeczką w kratkę.

Jakiś czas temu udało mi się upolować kilka ciekawych wstążek w różne wzorki, kolorki... w bardzo przyjemnych dla mojego portfela cenach. :) Dzięki czemu powstała ta bombilka poniżej.


Zrobiłam ją na bazie kulki styropianowej o wielkości 6cm. Wykorzystałam do jej zrobienia wstążki satynowe w kolorze białym i granatowym, a także wspomnianą wyżej wstążkę w biało błękitną kratkę, która dodatkowo wykończona jest białą falbanką.

Bombka jest z tych dwustronnych. Przez środek przechodzi pasek wąskiej wstążki, w którą wpięłam w niektóre miejsca białe cekiny.



Ta propozycja odbiega nieco od tradycyjnych bombek i kolorów, które zazwyczaj kojarzą nam się ze świętami. Moim zdaniem ta krata sprawia, że bombka jest bardzo urocza. Zapewne pięknie zaprezentuję się na choince, ale także jako ozdoba np. powieszona gdzieś na firance.

Ja jestem z niej bardzo zadowolona :)

Pozdrawiam,
Piwi.  

11 grudnia 2015

WARKOCZ W NIECO INNYM WYDANIU

Czy wspominałam już Wam kiedyś o tym, że zawsze jak muszę się uczyć to mam najwięcej weny do tworzenia i robię wszystko inne, tylko nie to co trzeba? ;) Przyznaję, że tworzenie jest dla mnie bardzo ważne ale są takie chwile kiedy mamy rzeczy do zrobienia ważne... i ważniejsze - czyli w moim przypadku nauka i kończenie projektu bo jutro i w sobotę kolejne zajęcia na uczelni. Ostanie już w tym roku :) 

Korzystając z chwili wolnego od wspomnianej już wyżej "KONIECZNOŚCI" bardzo szybko chcę Wam pokazać pierwszą rzecz biżuteryjną po mojej przerwie w blogowaniu.

A będzie to bransoletka - jedna z tych ulubionych, które lubię robić - z serii Warkoczy :)
W miniony weekend miałam gościa. Akurat wypadały to Mikołajki. Za dużo nie musiałam rozmyślać nad mini prezencikiem z tej okazji. Padło na warkoczową bransoletkę, która miała być dopełnieniem do tego [k l i k] naszyjnika :) Wtedy to jeszcze stawiałam pierwsze kroczki przy robieniu moich warkoczy. Co można zauważyć w porównaniu z poniższą bransoletką i jej mocniejszym i gęstszym splocie. 

Z góry wybaczcie jakość zdjęć a przede wszystkim tło - ale zdjęcia jak i bransoletką były robione w naprawdę ekspresowym tempie :)


Na zdjęciach możecie zauważyć, że obmyśliłam sobie nieco inny sposób wykończenia warkoczy. Myślę, że jest to rewelacyjne rozwiązanie w porównaniu do poprzedniego. Przede wszystkim estetyczniej cała bransoletka wygląda.


Prezent się spodobał a to cieszy mnie najbardziej :) Jak mija Wam grudzień? Macie w planach jakieś kreatywne tworki jako prezenty gwiazdkowe dla bliskich? 

Pozdrawiam, Piwi.

9 grudnia 2015

BOMBKA NA STOJAKU

Dacie wiarę, że to już trzeci post w przeciągu tygodnia ... To naprawdę nieźle jak na mnie. Weno na blogowanie trwaj! :)

Dzisiaj pokazuję Wam bombkę, którą miałam przyjemność wykonać na zamówienie. Bombka jest z tych największych rozmiarowo jakie robię. Wykonałam ją na bazie kuli styropianowej o wielkości 10cm. Użyłam tutaj trzech kolorów wstążek - dwie atłasowe, czyli bordo i ecru oraz brokatową wstążkę w kolorze złotym.


Bombka jest dwustronna. Prze jej środek przechodzi pas wstążki 2,5cm oraz węższy brokatowo złoty, w który wpięłam w niektórych miejscach cekiny.


I co myślicie o niej? Osobiście myślę, że efekt końcowy wyszedł całkiem całkiem :) Na stojaczku bombka prezentuję się bardzo ładnie. Świetnie sprawdza się jako dekoracja świąteczna.

Uciekam dziergać dalej, a Wam życzę udanego dnia :)

Pozdrawiam, Piwi.

8 grudnia 2015

BROKATOWE ZŁOTO I ECRU

Korzystając z wolnej chwili, chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować kolejną tegoroczną bombkę. 
Wykonałam ją na bazie kuli styropianowej o wielkości 8cm. Do jej zrobienia użyłam wstążki atłasowej w kolorze ecru oraz brokatowej wstążki w kolorze złotym. 

Tak prezentuję się z przodu...


Bombka jest dwustronna. Przez środek przechodzą wąskie wstążki, w które wpięłam w niektórych miejscach białe cekiny.




Podoba Wam się to połączenie kolorystyczne? Ciekawa jestem w jakie kolory ubieracie swoje choinki w tym roku...? 

Pozdrawiam,
Piwi.

30 listopada 2015

BOMBKA W ZŁOCIE, BORDZIE I NIEBIESKIM

Witajcie :) Bardzo dawno mnie tu nie było. Jakoś tak nie było czasu i troszkę chęci na prowadzenie bloga...wiecie jak to czasem bywa. Teraz, bardzo spontanicznie naszła mnie ochotą napisać kilka słów do Was, więc nie marnując dłużej chwili się za to wzięłam.
U mnie wszystko w porządku. Wena trwa.. a to najważniejsze :) Aktualnie jestem w fazie tworzenia bombkolców. Jeśli chodzi o biżuterię to skupiam się głównie na sznurach szydełkowo-koralikowych i naszyjnikach oraz bransoletkach z serii "Warkoczy"

Poniżej możecie zobaczyć mój jeden z pierwszych tegorocznych bombkowych wyrobów.
Bombka powstała na bazie kuli styropianowej o wielkości 8cm. Do jej wykonania użyłam wstążek satynowych w kolorze niebieskim, złotym i bordowym. Przez środek bombki przechodzi pas wstążki bordowej o szerokośći 2,5cm a także wąski pasek brokatowej złotej wstążki, w które wpięłam w niektórych miejscach złote cekinowe gwiazdki.




Jak Wam się podoba? Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda. Jeśli tak, piszcie co tam u Was.
Pozdrawiam,
Piwi.

25 lutego 2015

BUTTERFLY AND TRANS RAINBOW KOBALT SQUARES

Większość tego wpisu powstała w trakcie mojej dwugodzinnej podróży pociągiem. To zadziwiające ile człowiek może zrobić w takiej chwili. Na mnie chyba dobrze wpływa jazda i szum pociągów. Mogę się wtedy bardziej skupić... czy to na nauce do jakiegoś kolokwium, czytaniu książki czy właśnie tak jak teraz, na obróbce zdjęć i pisaniu wpisów J
Tak szybciutko, póki moja wena twórcza i blogowa trwa, chcę Wam dzisiaj zaprezentować kolejny sznur szydełkowo-koralikowy. Bądź co bądź, to własnie wyplatanie drobnicy sprawia mi największą przyjemność i ogrom satysfakcji. Od zawsze tak było, tak jest i mam nadzieję, że już tak pozostanie.


Bransoletka ta wykonana jest ze szklanych drobnych koralików, wyplecionych za pomocą kordonka i szydełka. Wzór tej bransy zapożyczyłam od mega zdolnej i niezawodnej Weraph z bloga Koraliki tudzież [klik]. Bransa powstała w dwóch kolorach koralików – białym macie i trans rainbow kobalt.


Wykończyłam ją posrebrzanymi nakładkami. Dopięłam do tego łańcuszek regulacyjny przy końcu którego zwisa sobie urocza zawieszka w postaci motylka :)



Mam nadzieję, że bransoletka przypadnie Wam do gustu. Ja uciekam skorzystać z roweru i pięknej pogody. Miłego dnia! :)

20 lutego 2015

SILVER GREY MATT

Czasami zastanawiam się nad zawieszeniem tego bloga ale są momenty jak właśnie ten teraz, kiedy nachodzi mnie ochota, żeby tu coś napisać, dać jakiś znak życia, pokazać coś nowego, co udało mi się wydziergać w ostatnim czasie... Dlatego myślę, że nie będę się do niczego zmuszać, będę pisać kiedy będę miała na to czas i po prostu chęci :)
Bądź co bądź, ciągle podglądam Wasze blogi - to już przyzwyczajenie. Taki mały rytualik przy śniadanku czy też przy kawce. Pewnie też tak macie, więc doskonale się w tej kwestii rozumiemy :) Zresztą, ogromnie cieszy mnie fakt, iż mimo tego, że rzadko się tu pokazuję... Wy ciągle zaglądacie, zostawiacie po sobie miłe słowa. Dzięki ogromne za to! ;-)

Jeśli chodzi o biżuterię, to moje zamiłowanie do dziergania warkoczy nadal trwa. Zanim swój debiut będą miały warkoczowe bransoletki, które to głównie ostatnio nawlekam i plotę, zaprezentuję jeszcze zaległy naszyjnik. :)


Zrobiony został on ze szklanych, drobnych koralików w kolorze srebrnego matu, które nawlekłam na stalową linkę jubilerską. Do wykończenia użyłam posrebrzanych elementów a także szarego rzemienia ze skóry ekologicznej.


Mam nadzieję, że naszyjnik się Wam spodoba. ;-) Piszcie co tam u Was, stęskniłam się za Waszymi wiadomościami pod wpisami! Ściskam mocno i [mam nadzieję] do szybkiego, następnego wpisu ;)

Pozdrawiam,
Piwi.

13 stycznia 2015

THE FESTIVAL JEWELLERY - RED & BLUE VERSION

Witam po raz pierwszy w 2015 roku! ;-)
Tak długo się zbierałam, żeby tu coś opublikować i dopiero dzisiaj mi się to udaję. Miałam jeszcze w planach dwa albo nawet trzy posty z zaległymi bombkami ale stwierdziłam, że tak długo po czasie nie będę już tego robić... Przyjdzie pora... za rok... może :D

Grudniowe posty były właśnie iście w tematyce świątecznej, zatem tak jak obiecywałam... wracamy do biżuterii. Zima trwa... chociaż to, co właśnie widzę za oknem nie mogę do końca zimą nazwać. Piękne słoneczko świeci, jest lekki wiaterek ale nie ma co narzekać. Gorsze wichury tu ostatnio bywały ;) Piszę o pogodzie, ponieważ zanim się obejrzymy a będzie wiosna. Mówię Wam... szybko zleci! :) A jeśli wiosna to i lżejsze ubrania, zwiewne koszulki, sukienki... Można wtedy i z biżuterią poszaleć. Dużo koncertów...istne szaleństwo wiosenno wakacyjne.
Dlatego pokaże Wam dzisiaj moją już drugą tego typu propozycję bransoletki z serii biżuterii festiwalowej [jak to określiłam w tym KLIK poście].


Bransoletkę zrobiłam z różnego rodzaju rzemieni ze skóry ekologicznej, sznurka woskowanego oraz specjalnej tasiemki. Całość wkleiłam w "szczęki" czyli  posrebrzane końcówki.


Bransa posiada dodatkowe ogniwka, tworzące łańcuszek regulacyjny i dzięki temu będzie się idealnie dopasowywać do każdego obwodu ręki. Przy końcu łańcuszka doczepiłam metalowe serduszko, aby całość była ładnie wykończona.



***

***
Mam nadzieję, że 2015 rozpoczął się dla Was wyjątkowo dobrze i będzie taki przez cały rok! ;)
Pozdrawiam,
Piwi.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...